Pomóż mi odzyskać wzrok i samodzielność!

Mam na imię Danka, mieszkam w Bielsku-Białej i od urodzenia zmagam się z poważnymi zaburzeniami wzroku. Co gorsza, w ciągu ostatnich dwóch lat nastąpiło u mnie drastyczne pogorszenie widzenia. Pomimo leczenia i kolejnych operacji mogę całkowicie stracić wzrok. Ponadto cierpię także na depresję, która jeszcze bardziej utrudnia mi codzienne funkcjonowanie. Praktycznie z dnia na dzień przestałam być samodzielną osobą. W związku ze stanem mojego zdrowia nie mam możliwości podjęcia zatrudnienia, dlatego dzisiaj potrzebuję Waszej pomocy.

Obecnie, jedyną nadzieją na oszczędzenie wzroku jest ryzykowna operacja, której koszt niestety przewyższa moje możliwości finansowe. Ten zabieg to moja szansa na poprawę widzenia i odzyskanie możliwości samodzielnego funkcjonowania, które jest dla mnie najważniejsze.

Serdecznie proszę o wsparcie mojej zbiórki. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na opłacenie kosztów zabiegu ratującego mój wzrok oraz na pomoc psychologiczną, której potrzebuję w związku z pogłębiającą się depresją.

Z góry dziękuję za każde wsparcie, także to nie finansowe.

Historia choroby

Wszystko zaczęło się 48 lat temu, kiedy to po moim urodzeniu stwierdzono u mnie poważną krótkowzroczność w obu oczach oraz nieprawidłowe wykształcenie nerwu w prawym oku. Do tej pory jest ono sprawne zaledwie w ok. 25%.

Niestety w lipcu 2020 roku problemy objęły także lewe oko. Po urazie głowy straciłam w nim wzrok z powodu odklejenia się siatkówki.

Jeszcze w tym samym miesiącu przeszłam operację lewego oka – witrektomię, podczas której przyklejono siatkówkę, wypompowano ciało szkliste i zastąpiono je gęstym olejem silikonowym, przytrzymującym siatkówkę. Dodatkowo, z powodu narastającej zaćmy, wszczepiono mi sztuczną soczewkę korekcyjną.

Niestety z czasem pojawiły się skutki uboczne po zastosowaniu oleju silikonowego. Ma on tendencję do zatykania kanałów między komorami oka, co prowadzi do wzrostu ciśnienia wewnątrzgałkowego(jaskra), które z kolei degeneruje nerw wzrokowy, a w konsekwencji prowadzi do stopniowej utraty wzroku w moim jedynym sprawnym oku.

Po upływie roku – w 2021 – zdecydowano się na kolejną operację w celu wypompowania oleju, jednak nie udało się usunąć go w całości i po kolejnych kilku miesiącach stwierdzono, że to ciśnienie jednak się utrzymuje. Biorę na stałe 3 rodzaje kropli, które mają za zadanie stabilizowanie ciśnienia.

W pewnym momencie w sierpniu 2022 roku zauważyłam, że moje widzenie zaczęło się pogarszać. Jak się okazało – plastikowa soczewka przeszczepiona w lewym oku zaczęła mętnieć. Zdiagnozowano mi wtórną zaćmę i zapisano na zabieg laserowy. W międzyczasie zgłosiłam się na konsultację w innym miejscu, gdzie stwierdzono, że to inne zjawisko –glistening, czyli mętnienie soczewki. To zdarza się bardzo rzadko – u 1 promila pacjentów z przeszczepioną soczewką.

W wyniku tego zjawiska światło wpadające do oka załamuje się nietypowo dając efekt oślepienia. Z czasem efekt ten stał się tak silny, że straciłam możliwość korzystania z tego oka w świetle. Przy odpowiednim kontraście, w odpowiednim stopniu zaciemnienia jestem w stanie posługiwać się np. telefonem – kiedy tło jest czarne, a litery jasne. Niestety nie zawsze i nie pod każdym kątem jest to możliwe – to bardzo uciążliwe.

Przez te 2 lata mówiono mi, że operacja może się skończyć różnie i że mogę po prostu stracić wzrok. Z drugiej strony wiem, że trzeba myśleć pozytywnie, dlatego z całych sił staram się być optymistką, jest to dla mnie jednak bardzo trudne, ponieważ choruję również na depresję. Tydzień przed świętami okazało się, że nie mogę samodzielnie funkcjonować i trochę mnie to zaskoczyło.

Jestem po konsultacji z lekarzem, który ma pomysł na to oko i chce się podjąć przeszczepienia nowej soczewki, wypłukania jeszcze raz gałki ocznej i poszerzenia kanałów pomiędzy komorami w oku, ale kiedy pokazałam jego pomysł lekarzom, którzy mnie do tej pory leczyli – byli zaskoczeni i stwierdzili, że oni nie podjęliby się tej operacji.

Choroba sprawiła, że znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji, jednak wiem, że muszę walczyć, aby móc samodzielnie funkcjonować i być wsparciem dla mojej córki. Operacja – choć ryzykowna – na razie jest dla mnie jedyną nadzieją. Wierzę, że dzięki zabiegowi i pomocy psychologa uda mi się wyjść na prostą, dlatego bardzo serdecznie proszę o wsparcie finansowe. Każda, nawet najmniejsza wpłata to dla mnie nieoceniona pomoc i szansa na ucieczkę przed ciemnością.

Bardzo proszę o wpłaty. Będę ogromnie wdzięczna za każde wsparcie.

Danka

Wpłat można dokonywać na adres:

Fundacja Pomóc Więcej
ul. Chopina 39,
41-600 Świętochłowice

numer konta: 
14 1750 0012 0000 0000 2194 9302
tytuł wpłaty: Danuta Grabczan

PayPal: pomocwiecej@interia.pl
BARDZO PROSIMY O PODANIE TYTUŁU/CELU
PRZY WPŁACIE PayPal – Danuta Grabczan

Dane do przelewów zagranicznych:
Kod SWIFT: PPABPLPKXXX
Kod IBAN:
PL 14 1750 0012 0000 0000 2194 9302
tytuł wpłaty: Danuta Grabczan

KRS:  0000389968
cel szczegółowy: Danuta Grabczan